Muza na bloga

sobota, 28 lipca 2012

Prawdziwa nieszczęśliwa miłość;(

Hej na tym blogu będę zamieszczać historie o miłości tej szczęśliwej i nieszczęśliwej. Bloga dedykuje mojej przyjaciółce Karolinie. Historie będą także o Kamili i Adamie którzy mimo przeciwności losu nadal są razem. Tak powinno być zawsze. Trzeba walczyć o miłość. Mam nadzieję że to co będę tu pisać wam się spodoba. Komętarze są mile widziane. Na początek powiem wam historię miłości Karoli i Daniela. A oto krótki opis postaci: Karolina - osiemnastoletnia dziewczyna mieszkająca w Warszawie. Jest śliczna i bogata. Czasami wygląda jak anioł. Lubiła bawić się chłopakami do czasu gdy pooznała swoją wielką miłość. Jest jedynaczką. Ciągle uśmiechnięta, roztrzepana, szalona. Ma pełno pomysłów na każdy dzień, na każdy wieczór. To zawsze ona rozruszała każdą imprezę, nawet tę najsłabszą i nudną. Ma wielu przyjaciół. Kocha ich z całego serca. Potrafiła nie spać całą noc, słuchając w słuchawce, jak jej najlepsza przyjaciółka opowiada o najcudowniejszej randce, jaką kiedykolwiek przeżyła. Na ulicy każdy chłopak się za nią obejrzał. Uśmiechała się i szła dalej. Dla niej wygląd nie miał znaczenia. Pielęgnowała to, co w środku. A "tu" też była aniołem. Pomocna, uczynna. Okaz energii. Patrycja - najlepsza kumpela Karoliny (do czasu). Szczupła blondynka, duże niebieskie oczy. Także mieszka w Warszawie i ma 18 lat. Tak jak Karolina jest jedynaczką i także jest bogata. Bawiła się każdym chłopakiem, ale skończyła z tym gdy poznała Adama. Daniel - osiemnastoletni chłopak. Wielka miłość Karoliny. Chłopak nie pochodzący z jej swer tzn. niema tyle kasy co ona. Mieszka w okolicach Krakowa. Jest przystojnym brunetem ma dwie siostry i starszego brata. Jest bardzo pomocny i wierny. Dla swojej ukochanej osoby oddał by życie, zrobił by dla niej wszystko. Potrafi być bardzo zazdrosny, ale jest wyrozumiały. Nie widzi świata poza Karoliną. Jest bardzo miły i zawsze staje w obronie Karoliny. Krystian - chłopak (niedługo narzeczony) Patrycji. Mieszka niedaleko Inowrocławia. Ma 18 lat. Jest jedynakiem ale nie pochodzi ze swer Kamili. Damian - najlepszy przyjaciel Karoliny. Jest w niej zakochany odkąt ją poznał, ale ona o tym nie wiedziała (znają się od dzieciństwa). On i Karolina kiedyś byli parą, ale im się nie udało. Jest bardzo przystojnym chłopakiem pochodzącym z Torunia. Wysoki, wysportowany brunet. Niebieskie oczy i słodki uśmiech przyciągają każdą dziewczynę. Kumple uwielbiają w nim to, że kocha dobrą zabawę i wiedziedzą, że zawsze mogą do niego przyjść, gdy rzuci ich laska. Jest lojalny wobec przyjaciół. Nigdy nie odbił dziewczyny swojego kumpla. Nie potrafił. Nawet, gdy ona chciała, on odmawiał, krzycząc na nią, co sobie wyobraża, zdradzając jego przyjaciela. Ma 18 lat. Mógłby mieć każdą ale on chce tylko Karoline. Uwielbia imprezy, dziewczyny, alkohol i szybką jazdę. Nauka idzie mu ciężko, ale jest chłopakiem bystrym i inteligentnym. Wianuszek dziewczyn otaczał go już pod koniec gimnazjum, a gdy poszedł do liceum, zmieniał dziewczyny jak skarpetki. W miesiącu miał kilka. Bawił się nimi. Każdy to mówił i wiedział. Jednak mimo to miał wielu przyjaciół, którzy nie pochwalali jego zachowania, ale wiedzieli, że to przecież jego życie. Trudno było mu się oprzeć. Był miły i czarujący. Potrafił urzec dziewczynę w 20 minut. Ewa - natrętna dziewczyna. Ma 20 lat, jest mężatką i ma trójkę dzieci. Dowala się do zajętych chłopaków i jest troche niepoczytalna. Skłóciła Kamile i Adama ale już się pogodzili (ich historię może później wam opowiem). Dzięki niej Karolina poznała Daniela. Mieszka kilka minut drogi od Daniela. Bartek - były chłopak Karoliny. Była z nim pół roku. Niebezpieczny z niego koleś, ale Karolina takich lubiła. Krystian - 18 lat. Jest przystojnym dilerem mieszkającym w Gdańsku. Przyjaźni się z Karoliną. Tak na marginesie Kamila i Adam są ze sobą prawie 3 lata. No więc zaczynam opowiadać... Był ciepły wiosenny dzień. Patrycja i Karolina jak zwykle spędzały czas razem. Patrycja miała doła ponieważ pokłóciła się z Krystianem przez Ewę. Wtedy byli ze sb już równe 2 lata. Ewa napisała do Patrycji Sms, że Krystian jej już nie kocha i te rzeczy. Patrycja na początku jej nie uwieżyła, ale z czasem było coraz gorzej. Ewa nie dawała jej spokoju. W końcu Karolina jako przyjaciółka Patrycji postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Napisała do Ewy że ma dać spokój Patrycji i Krystianowi bo dopóki jej nie poznali byli szczęśliwą parą. Ewa jak zawsze zaczęła pisać jakieś bzdety. Ale Karolina nie zwracała na to uwagi. Kilka dni był spokój, lecz pewnego wieczoru do Karoliny napisał jakiś nieznany jej numer. Napisał do niej żeby odwaliła się od Ewy i już więcej do niej nie pisała. Lecz Karola nie dawała za wygraną i powiedziała, że nie da jej spokoju. Po jakimś czasie zapytała jak właściciel tago tajemniczego numeru ma na imie odpowiedział że Daniel. Pisali ze sobą jeszcze chwile. Po tym dni mijały już normalnie. Ewa nie pisała już tak często do dziewczyn, a one chodziły na imprezy, flirtowały z chłopakami, chodziły na zakupy itp. Pewnego ranka gdy Karolina uż się obudziła zobaczyła wiaomość od... Daniela. Tym razem nie napisał jej nic w stylu "Daj spokój Ewie". Tym razem spytał co u niej i takie tam. Ona chciała doowiedzieć się o nim jak najwięcej więc zadawała mu masę pytań, a on prawie na wszystkie jej odpowiadał. Okazało się, że Ewa podała mu nr Karoli i że Ewa i Daniel są razem. Od tego czasu pisale ze sobą coraz częściej i coraz lepiej się dogadywali. Ewie oczywiście to nie paswoało, ale Daniel już jej nie bronił. Po jakimś czasie Daniel zapytał Karolę czy chciałaby się z nim spotkać. Dziewczyna na początku nie była pewna, ale później odpowiedziała że tak. Pojechała do Krakowa. Miała tam kolegę więc zatrzymala się u niego. Daniel umówił się z Karoliną o godz 16 niedaleko jakiejś restauracji. gdy się spotkali zaproponował jej spacer. Zgodziła się. Spacerowali po parku rozmawiali, żartowali. Rozmawiali o wszystkim i o niczym. Zarówno o ważnych sprawach, jak i o tych błahych. Czuli się przy sobie bardzo swobodnie. Czas szybko leciał. Zrobiło się ciemno i Karolina musiała wracać. Daniel Odprowadził ją do domu, pocałował? Pragnął tego. Nie dlatego, żeby ją "zaliczyć", ale żeby po prostu dotknąć jej lśniących ust. Oddała pocałunek. Był krótki, ale na pewno na długo zapamiętany. Spotykali się codziennie. Spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. Karolina nie wiedziała co się dzieje. Czuli się przy sobie tak błogo. Daniel pragnął dotykać jej włosów, całować usta, czuć jej obecność i zapach. Karolina nawet przez chwilę nie pomyślała o tym o tym żeby się nim zabawić. Nie chciała go ranić. Bardzo dobrze się dogadywali. Kiedyś Karolina pewnie bez wahania zabawiłaby się nim i zostawiła jak wszystkich innych, ale teraz nie chciała tego robić sama nie wiedziała dlaczego. Pewnego dnia okazało się że Daniel zostawił Ewę. Karolina zastanawiała się dlaczego.Pomyślała, że pewnie się pokłócili. Któregoś dnia podczas ich spotkania usiedli na ławce w parku. Rozmawiali przez chwilę, ale po jakimś czasie Daniel zaczął si dziwnie zachowywać. Karolina spytała czy wszysto z nim wporządku. On spojrzał jej w oczy i powiedział: - Nie wiem jak Ci to powiedzieć,ale ja chyba się w tobie zakochałem. Karolina wiedziała, że tak będzie ale bała się że go zrani tak jak wszystkich innych. Ona też zaczęła coś do niego czuć tylko bała się mu o tym powiedzieć. Daniel przysunął się do niej, cały czas patrząc jej w oczy i złapał ją za rękę. Karolina próbowała unikać jego wzroku, lecz jej się o nie udało spojrzała mu w oczy. Wtedy coś się w niej zmieniło. Zrozumiała dlaczego nie maiła serca aby się nim zabawić. Ona po prostu... zakochała się w nim. Nie wieżyła w to. Jeszcze nigdy dotąd nie była zakochana. Zauroczona? Tak, nawet kilka razy, ale zakochana? Nigdy w życiu. Myślała, że to nigdy jej nie spotka, ale każdy kiedyś musi znależć swoją miłość. Ona i Daniel zaczęli być parą. Daniel pokochał ją. Pokochał jej słowa, oczy, czyny. Chciał być z nią na zawsze. Na zawsze...Od tego czasu byli parą. Kilka dni później Karolina musiała wrócić do Warszawy. Cały czas myślała o Danielu i o tym co jej powiedział. Ze ją kocha nad życie i nigdy jej nie opuści. Teraz wiedziała już dlaczego zostwiił Ewę. Zrobił to dla niej, bo ją kochał. Ewa oczywiście nie dawała za wygraną i pisała do Karoliny jakieś głupoty. Karolina nie wierzyła w to co pisze Ewa. Do czasu...Karola nie wiedziała do czego Ewa jest zdolna i jak wiarygodnie potrafi kłamać. Karolina pojechała do Torunia odwiedzić swojego dobrego przyjaciela Damiana. Nie widzieli się ponad rok. Już w pierwszy dzień jej pobytu tak zorganizował imprezę z okazji jej przyjazdu. Lubili spędzać ze sobą czas chociaż to mało powiedziane oni to uwielbiali... pewnego dnia Damian postanowił pogadać o tym co czuje do karoliny z jedną ze swoich koleżanek. - Ty kochasz Karolinę? Kochasz Ją? - usłyszał od od niej, gdy powiedział, co tak naprawdę czuje. Justyna - koleżanka od lat. Nigdy nie popatrzyła na niego, jak na obiekt westchnień, tak samo było z nim. Znali swoje słabości, swoje mocne strony, każdy grzech i każde marzenie. A teraz Marta nie dowierzała własnym uszom. Damian się zakochał! Casanova, jakich mało, kochał naprawdę. - Powiedz jej to - poradziła mu Justyna. - O nie. Tego nie zrobię. Nie wiem, czy ona mnie... - podparł policzek ręką i dalej kartkował zeszyt od biologii. Justyna usiadła obok i oparła się o jego ramię. - Damian, nie przejmuj się. Coś wymyślimy... Powiesz jej, nawet gdybyś nie był pewien jej uczuć, ważne, że będzie wiedzieć, że ją kochasz. A ja wiem, że to prawdziwa miłość, jeszcze nigdy nie powiedziałeś o żadnej dziewczynie, że ją kochasz. Po tej rozmowie Damian poczuł się lepiej i wrócił do domu, do Karoliny. Karolina siedziała smutna i zamyślona, aż w pewnej chwili rozpłakała się, zaniosła się strasznym płaczem. Przytulił ją. Ona wtuliła się w niego i zaczęła szlochać. Nie wiedział, co się dzieje, co ma zrobić. Mówił, aby się uspokoiła, żeby mu powiedziała, co się stało, a ona jeszcze bardziej płakała. W końcu usiadła i powiedziała to w tak normalny, prosty sposób, jakby czytała książkę: - Daniel... on mnie zdradził. A ja tak bardzo go kochałam. Był moją pierwszą prawdziwą miłością i myślałam , ze ostatnią, a on tak po prostu mnie zdradził. - Ale jesteś pewna? Skąd się o tym dowiedziałaś? - Ewa napisała mi że wczoraj się z nim spotkała i wgl . No i że Daniel ma z nią dziecko. Ja nie moge w to uwierzyć. Jak on mógł mi to zrobić. - Nie płacz wszystko się jakoś ułoży. Może ona Cię po prostu okłamała. Wiesz, że lubi wymyślać niestworzone historie. A Ty odbiłaś jej chłopaka. Pewnie chce się na was zemścić. A co on ci na to powiedział? - Powiedział, że to nieprawda i że bardzo mnie kocha. tylko nie wiem czy mogę mu zaufać. Ja tak bardzo... tak bardzo go pokochałam. Podniosła wzrok. Mateusz stał, patrzył się w jej cudownie niebieskie oczy i płakał. Nie mógł patrzeć na to jak ona cierpi. Nie potrafił. Chciał powiedzieć jej jak bardzo ją kocha, ale wiedział że to nie jest odpowiedni momęt. Karolina wtuliła się w niego. Przytulił ją tak bardzo mocno, jakby ostatni raz trzymał ją w ramionach... Po kilku godzinach karolina zasnęła,a on poszedł na spacer. Musiał sobie przemyśleć wszystko na spokojnie... Później okazało się że Ewa jednak kłamała. Damianowi kamień spadł z serca. Kochał Karolinę i chciał z nią być, ale nie chciał żeby cierpiała. Wszystko zaczęło się układać. Karolina nadal była z danielem. I wszyscy myśleli że uż nic złego się nie stanie, lecz się mylili. Do Karoliny zadzwoniła ciocia i powiedziała że jej babcia jest w szpitalu. Karolina natychmiast wzięła kilka rzeczy i pojechała do Gdańska, do babci. Damian pojechał z nią. Karolina cały czas siedziała przy babci, aż ta poczuła się lepiej i wróciła do domu, lecz Karolina i tak u niej została. Tak na wszelki wypadek... Codziennie chodziła z Damianem na plażę i świetnie się bawili. Byli by świetną parą, pasowali do siebie. W tym czasie do Daniela zaczęła startować Kamila. Chciała sie nim zabawić i dać nauczkę Karolinie że woli spędzać czas z Damianem, a nie ze swoją przyjaciółką. Wiedziała że Adam o niczym się nie dowie. No i tak było. Daniel uległ Kamili i gdy tylko zerał z Karoliną Kamila go zostawiła. Powiedziała mu że jednak nic do niego nie czuje i tak było. Był ciepły i słoneczny dzień. Każdy wkoło się uśmiechał tylko nie Karolina ona wiedziała, że nie ma z czego się cieszyć jej babcia leżała w szpitalu a dzień wcześniej miłość jej życia ją zostawiła. Nie mogła tego wytrzymać. Wszystko na raz zwaliło jej się na głowę... Postanowiła pójść do Krystiana. Przecież nie miała nic do stracenia. Wiedziała że Damian ją zrozumie. Postanowiła że zanim weźnmie te narkotyki od Krystiana zrobi jeszcze coś innego. Poszła do łazienki. Z płaczem wyjęła żyletkę i podwinęła rękaw, na początku się zawachała, ale przypomniała sobie co było w filmie który obejrzała. Przyłożyła żyletkę do ręki i pociągnęła ją . Zacisnęła zęby z bólu. Nie trwał on jednak długo. Potem przyszedł czas na narkotyki. Myślała że to jej pomoże. Poczuła jak wszystkie problemy i kłopoty odpływają jakby nigdy ich nie było. Z dnia na dzień Karolina cięła się co raz mocniej już teraz nie sprawiało jej to bólu, ale przyjemność. Na jej ciele widoczne były blizny. Wszystko w jej życiu się zmieniło. Straciła przyjaciółkę, chłopaka, straciła sens życia. Siedząc w domu zobaczyła wiadomość od Daniela napisał jej, że ją kocha i przepraszał za to co zrobił. Karolina bardzo za nim tęskniła, ale bała się że on znów to zrobi. Po jakimś czasie jednak mu wybaczyła. Dalej byli razem. Karola miała nadzieje że wszystko będzie dobrze i nie będzie już cierpieć. Próbowała o tym wszystkim zapomnieć i jakoś zapełnić sobie czas. Nie chciała myśleć o tym co było. Daniel ciągle mówił jej że kocha ją nad życie. Ona starała się w to uwierzyć. Od czasu ich oststniego rozstania coraz bardziej uzależniała się od narkotyków. To było silniejsze od niej. Próbowała z tym walczyć, ale wszystko na nic. Nic nie pomagało aż stała się narkomanką... Kiedyś była wiecznie wesoła, a teraz jets całkiem na odwrót. Było dobrze tylko kilka dni, ponieważ potem znów Kamila wszystko popsuła. Znowu zaczęła startować do Daniela obiecywała mu że jeśli zostawi Karolinę to ona z nim będzie już na zawsze nie wspomniała o tym że ma chłopaka. Uwiodła Daniela (miała w tym wprawe). Ten znów zostawił Karolinę a jako powód podał to że nie chce mieć dziewczyny narkomanki. Nie mogła uwierzyć że zostawił ją przez coś kim stała się przez niego. Damian cały czas ją pocieszał, ale to nie pomagało. Nie wiedział co robić. Gdy Karolina była smutna on też cierpiał. Było coraz gorzej. Karolina ciągle pakowała się w kłopoty, próbowała ze sobą skończyć i zapomnieć o Danielu. Tylko że to nie było takie proste jak myślała. Płakała w nocy myśląc że mogło być inaczej i teraz byłaby szczęśliwa. Żałowała że poznała Daniela i się w nim zakochała. Żałowała wszystkiego co było z nim związane. Zaczęła palić zioło, pić alkochol, palić i brać narkotyki. Zadawała się z niebezpiecznymi kolesiami bo życie bez Daniela nie miało dla niej sensu. Po kilku dniach Daniel nadał był z Kamilą ale zaczął tęsknić za Karoliną więc do niej napisał. Ona nie chciała go znać dlatego na początku wgl mu nie odpisywała. Ale po jakimś czasie nie wytrzymała. On jak zawsze zaczął ją przepraszać i mówić że żałuje tego co zrobił. Ona powiedziała mu że nie chce już cierpieć. Obiecał jej że już tego nie zrobi, a ona mu zaufała. Była szczęśliwa że znów są razem. Pewnego dnia poszła z Damianem na plaże. Wypili troche za dużo i jakoś tak wyszło że zaczęli się całować. Damianowi się to podobało bo przecież to było dziewczyna jego życia. Zawsze ją kochał i nie rozumiał dlaczego ona woli Daniela. Karolina pomyślała że skoro Daniel zdradził ją to ona może sb pocałować Damiana. Może teraz byli by razem ale Krystian ich od siebie odciągnął. Daniel dowiedział się o wszystkim ale nie zostawił Karoliny bo powiedział że za bardzo ją kocha żeby to zrobić. Ona martwiła się o niego cały czas. Z kamilą nie utrzymywała kontaktu. Nie potrafiłaby się z nią pogodzić po tym co jej zrobiła. Nie rozumiała jak ona mogła odbić jej chłopaka skoro wiedziała jak bardzo go kocha. Dni mijały szybko. Karolina spędzała bardzo dużo czasu z Damianem, Pewnego dnia do karoliny napisała jakaś dziewczyna i powiedziała że ma sie odwalić od Daniela bo on jest jej i tylko ją kocha. Karola na początku jej nie wieżyła, ale później owa dziewczyna napisała jej jak bardzo romantycznie było poprzedniego wieczoru gdy była z Danielem. Jak to ją dotykał, całował i szeptał do ucha że kocha ją nad życie. W końcu karolina nie wytrzymała. Nie ufała Danielowi już tak jak kiedyś i powiedziała tej dziewczynie że ma go sb wziąć. Potem zerwała z Danielem... Brała coraz więcej narkotyków. Z Danielem nie utrzymywała kontaktu. Ten podobno bardzo za nią tęsknił i pewnej nocy wyszedł z domu i powiedział swojej siostrze żeby nikt go nie szukał bo chce być sam. Ona niczego nie podejrzewała. Ale Damian wiedział co jest grane. tego samego dnia Daniel napisał mu że skoro nie jest z Karoliną to nie ma po co żyć i że stracił najważniejszą dla niego osobe na świecie. Damian oczywiście powiedział o tym siostrze Daniela i okazało się że Daniel zrobił to co pisał. Próbował się zabić. Znalazł go jego brat i zadzwoinł na pogotowie. Damian nie powiedział o tym karolinie bo nie chciał żeby się martwiła. Lecz Karolina nie wytrzymała i napisała do Daniela i ku jej zdziwieniu odpisała jej jego siostra powiedziała że Daniel jest w szpitalu i może nie przeżyć. Karolina wtedy się załamała. Uświadomiła sobie że nadal go kocha i to wszystko jej wina. Lekarze ledwo co go uratowali. Karolina bardzo sie ucieszyła i od tej pory już byli razem. Ale ich szczęście popsuł jej były chłopak Bartek. On jest niebezpieczynym kolesiem. Karolina była z nim tak długo tylko dlatego że się go bała. A on nasłał na nią swoich kumpli. Byli napakowani i wgl, a ona taka drobna. W końcu ją znaleźli. Gdy ją spotkali zaczęli ją szarpać i wgl. A ona jes bardzo delikatna i później miała całe posiniaczone i podrapane ręce. Wróciła późno do domu. Damian wiedział że coś jest nie tak. I przez przypadek zobaczył jej ręce. Nie wierzył własnym oczom. Spytał kto jej to zrobił.. ona nie chciała powiedzieć. Chciała go uchronić przed kłopotami, ale on nalegał i w końcu się poddała. I tak było kilka razy. Ci kolesie ciągle za nią chodzili a ona się ich bała. Daniel nie mógł nic zrobić no bo był w szpitalu. W końcu to wszystko ją przerosło na początku chciała opuścić Polskę tylko nie mogła zostawić Daniela. Więc poszła do Krystiana kupiła od niego najsilniejsze narkotyki jakie miał do tego podwójną dawkę. Próbowała się otruć wieczorem ale Damian to zauważył i wysypał te narkotyki, tylko że nie wiedział o drugiej porcji. Gdy wszyscy spali ona wyszła z domu i zażyła to co miało jej pomóc. Następnego dnia ktoś znalazł jej ciało. o Damiana zadzwoniła Aga koleżanka Karoli i o wszystkom mu powiedziała. Damian rzucił telefonem o ścianę. Osunął się na ziemię, przykrył twarz dłońmi i zaczął płakać. Jego mama weszła do kuchni. Ukucnęła przy nim, a on wyrzucił z siebie potok słów, łkając przy tym jak małe dziecko. Daniel się załamał. Powiedzial do Damiana: - Umarła. Mój skarb.Umarła. A mnie przy niej nie było... Damian pocieszał go, chociaż wiedział, że to i tak nie pomoże.. - Damian? Możesz przeczytać ostatni list Karoliny?- zapytała go mama jego ukochanej. - Tak. Przeczytam. Stanął obok trumny w którym leżoło ciało jego ukochanej i zaczął czytać: "Kochani! Wybaczcie, że Was opuszczam. Mamo, tato, dziękuje Wam za ciągłą opiekę i cierpliwość, to dzięki Wam zobaczyłam po raz pierwszy słońce, to dzięki Wam jestem. Przyjaciele, kocham Was, wiecie, prawda? Ale chcę wam to teraz powiedzieć, przez Damiana. Kocham Was. Zawsze będę Was kochać. To wy dawaliście mi te chwile szczęścia. Dziękuję. Daniel, skarbie, tak ciężko mi pisać do Ciebie. Kocham Cię. Kocham Cię czystą miłością. Zawsze tak będzie. Pamiętaj. Będę Twoim Aniołem Stróżem. Zawsze będę przy Tobie. Gdy będzie Ci źle wznieść oczy ku górze, ja będę siedzieć na którejś z gwiazd. Naszych gwiazd. Będę na Ciebie tutaj czekać. Mamo, niech list przeczyta Damian. Tylko on pewnie się teraz trzyma. Daniel skarbie, pomagaj moim rodzicom. Oni potrzebują teraz mnie, ale Ty jesteś częścią mnie. Pamiętajcie wszyscy o tym...Dziękuję. Karolina." Chłopak skończył czytać i popłakał się jak dziecko. Po kilku dniach Damian popełnił samobójstwo nie mogąc znieść straty ukochanej.