Muza na bloga

środa, 12 grudnia 2012

Coś nowego;)


Sylwia miała problemy z nauką, więc Tomek postanowił jej pomóc, by w przyszłym roku podeszła do matury.
Tomek: Sylwia!! Mówię do Ciebie, czemu mnie nie słuchasz?!
Sylwia: Słucham Cię! Przepraszam, zamyśliłam się!
Tomek: Nic nie szkodzi! Załuważyłem, że niezbyt dobrze radzisz sobie z historią.
Sylwia: Tak wiem o tym! Po prostu w domu nie mam warunków, by się uczyć.
Tomek: Pamiętaj, że gdybyś chciała się wygadać to zawsze możesz na mnie liczyć...
Sylwia: Dziękuje za wsparcie.
Tomek: Może dzisiaj do Ciebie wpadnę po szkole i razem się pouczymy?! Co ty na to?!
Sylwia: Możesz przyjść i możemy się razem pouczyć!
Tomek: Będę o 15.00... przyniosę ciastka:P!
Sylwia: Będę czekała...
Ok. 15 Tomek przyszedł do Sylwii i razem w jej pokoju zaczęli się uczyć... Sylwia co chcilę patrzyła przez okno...
Tomek: Co Ty tak ciąge patrzysz przez to okno?
Sylwia: Patrzę czy nie idzie mój ojciec!!
Tomek: A jak idzie to co?!
Sylwia: A mogę Ci się wygadać?!
Tomek: Oczywiście, słucham!
Sylwia: Mój ojciec po śmiercu mamy zaczął pić i nie wie co robi! Bije mnie, krzyczy i awanturuje o wszytsko!
Tomek: Nie możesz tak żyć... musisz mu się w końcu sprzeciwić...
Sylwia: Nie wiem jak, on jest za silny...
Tomek: Najlepiej tak jak ja sprzeciwiłem się swojemu ojcu!!
Sylwia: Jak to?! Nie rozumiem!!
Tomek: Więc słuchaj! U mnie w domu istanieje podobna sytułacja jak i u Ciebie! Mój ojczym po śmierci mej matki zaczął pić... więc przygarneła mnie babcia, lecz ona umarła i musiałem wrócić do ojczyma. A wtedy było jeszcze gorzej... pił, bił mnie, sprowadzał podejrzanych typów do domu, a nawet kazał mi nieraz spać na podwórku!! Sprzeciwiłem mu się i powiedziałem, że ja tak dłużej nie wytrzymam!! Wyprowadziłem się do kolegi... lecz ojciec mnie znalał... gdy wracałem z nim do domu był pijany, zaczął mnie szarpać, krzyczeć i nie załuważając jadącego samochodu popchnął mnie, a ja jego i niechcący potrącił go, a on tego nie przeżył... teraz mieszkam sam, w domu po babci!
Sylwia: Nie wiedziałam, że miałeś taki sam horror w domu! Przepraszam!
Tomek: Nic nie szkodzi... Zamieszkaj ze mną!
Sylwia: Bardzo bym chciała, ale muszę pilnować ojca! jaki jest taki jest, ale go kocham!
Tomek: Ale pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć i... Kocham Cię!
Nagle wchodzi ojciec i zaczyna szarpać dziewczynę... Tomek stanął w jej obrobie, a ojciec powiedział:
Ojciec: Co Ty robisz smarkaczu!? Wypier***** z tąd!
Tomek: Jak ja wyjdę ona razem ze mną!!
Sylwia: Ale ja nie mogę go zostawić!
Tomek: Możesz go zostawić... zrozumie co stracił!!
Sylwia: OK... ucieknijmy!
Sylwia zamieszkała z Tomkiem... Kilka dni później ojciec przyszedł pod jej szkołę, by ją przeprosić...
Ojciec: Córeczko! Ja Cię przepraszam! Poszedłem się zapisać do AA! To mi pomorze! Napewno!
Sylwia: Ja Ci nie wierzę! Ty nigdy niczego nie zrobisz, żeby było dobrze!
Ojciec: Wróć do domu!
Sylwia: Nie wrócę do domu... nie chcę znów mieć piekła... Przepraszam!!
Ojciec: Dlaczego?!
Sylwia: Tato, zawdzięczam Tomkowi bardzo dużo i kocham go...
Ojciec: A będziesz mnie odwiedzać?!
Sylwia: Oczywiście... A Ty nas?!
Ojciec: Tak córeczko...
Kilka miesięcy później Tomek poprosił Sylwię o rękę... odbył się ślub i wesele... ojciec przestał pić i zamieszkał blisko nich... został szczęśliwym dziadkiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz